Kiedy ostatnio szukałeś czegoś w internecie – czy to nowego ekspresu do kawy, porady jak naprawić kran, czy najlepszej pizzerii w okolicy – gdzie poszedłeś po odpowiedzi? Założę się, że nie tylko do Google. Może sprawdziłeś opinie na Reddit, zapytałeś ChatGPT o personalizowaną radę, albo obejrzałeś film na YouTube. To właśnie pokazuje, jak bardzo zmieniło się wyszukiwanie informacji.
Jeśli Twoja firma wciąż stawia wszystko na jedną kartę – ranking w Google – to czas na radykalną zmianę myślenia. Dzisiejsi konsumenci szukają wszędzie, a Ty musisz być tam, gdzie oni faktycznie spędzają swój czas.
Jak wyszukiwanie informacji zmieniło się na naszych oczach
Pamiętasz czasy, gdy jedynym źródłem informacji były biblioteki, gazety i telewizja? Potem przyszły wyszukiwarki i wszystko się zmieniło. Nagle informacja stała się dostępna natychmiast, ludzie zaczęli tworzyć społeczności online. To był przełomowy moment w sposobie konsumpcji treści.
Ale to, co dzieje się teraz, to kolejna rewolucja. Ludzie wciąż używają Google – w rzeczywistości wyszukiwania w Google nadal rosną – ale jednocześnie masowo przenoszą się na platformy takie jak TikTok, YouTube, Reddit czy chatboty AI.
YouTube oficjalnie jest drugą najpopularniejszą wyszukiwarką na świecie. TikTok stał się miejscem, gdzie pokolenie Z szuka odpowiedzi na swoje pytania. Wiesz, że 51% użytkowników z pokolenia Z woli TikTok od Google do wyszukiwania informacji?
Różne pokolenia, różne nawyki wyszukiwania
Tu robi się ciekawie. Baby Boomers, pokolenie X i część Millenialsów wciąż stawiają na tradycyjne wyszukiwarki, czasem sięgając po media społecznościowe czy wyszukiwanie głosowe.
Z kolei pokolenie Z i Alpha często zaczynają swoje poszukiwania na platformach społecznościowych i narzędziach AI. Co więcej, rośnie przekonanie, że Google staje się mniej użyteczny – 42% ludzi uważa, że wyszukiwarki nie są już tak pomocne jak kiedyś. Tymczasem chatboty AI jak ChatGPT, Claude czy Gemini sprawiają, że wyszukiwanie staje się bardziej spersonalizowane.
Dlaczego marki muszą myśleć szerzej niż Google
SEO działa najlepiej, gdy wspiera inne działania marketingowe, a nie gdy stoi samo. Marki, które dziś odnoszą sukces, nie polegają wyłącznie na Google – budują swoją obecność na wielu platformach, spotykając swoją publiczność tam, gdzie faktycznie szuka.
Jeśli Twoja firma skupia się tylko na rankingach, czas pomyśleć o czymś większym. Kontynuuj optymalizację pod wyszukiwarki, ale zacznij także tworzyć treści na innych platformach, gdzie Twoi klienci aktywnie szukają i angażują się.

Jak zbudować obecność marki poza własną stroną
Poznaj swoją publiczność i jej nawyki wyszukiwania
Pierwszym krokiem jest głębokie zrozumienie, kim jest Twoja idealna publiczność i czego chce. To może wydawać się oczywiste, ale wielu właścicieli firm ma z tym problem.
Zadaj sobie kluczowe pytania:
- Kogo chcesz obsługiwać?
- Gdzie Twoja grupa docelowa spędza czas?
- Gdzie szuka informacji?
- Jaka jest jej demografia?
Najlepszy sposób to rozmowa z istniejącymi klientami. Jeśli możesz, porozmawiaj także z potencjalnymi klientami – to da Ci mnóstwo cennych informacji. Jeśli nie masz takiej możliwości to zrobienie persony z AI da Ci i tak więcej niż nie posiadanie niczego.
Zdecyduj, które platformy chcesz podbić
Po pierwszym kroku powinieneś znać najważniejsze platformy, na których aktywni są Twoi klienci. Teraz wybierz jedną lub dwie najpopularniejsze wśród Twojej publiczności.
Oto moje obserwacje dotyczące różnych platform:
LinkedIn sprawdza się najlepiej dla firm B2B, które chcą dotrzeć do profesjonalistów.
Instagram to platforma wizualna, która świetnie sprawdza się dla marek B2C, chociaż widziałem także firmy B2B odnoszące tam sukces.
Pinterest ma bardzo specyficzny charakter i może nie działać dla firm B2B. Jest bardzo wizualny i najlepiej sprawdza się w branżach takich jak wystrój wnętrz, rozrywka czy kosmetyki, ale również w różnych kategoriach e-commerce.
YouTube jest świetny dla większości marek, bo to druga największa wyszukiwarka na świecie.
Możesz także eksplorować alternatywne kanały:
- Newslettery pozwalają budować listę mailową i utrzymywać widoczność marki
- Społeczności przez Slack czy Discord
- Fora takie jak Quora czy Reddit
- Podcasty – 76% marek uruchamia podcasty, aby ustanowić autorytet
Zacznij od małego – skup się na 1-2 rzeczach
Wybierz jedną lub dwie najważniejsze platformy zgodnie z przeprowadzonymi badaniami.
Kiedy rozmawiam z markami o rozszerzaniu ich obecności cyfrowej, często chcą tworzyć treści na wszystkich platformach jednocześnie. Wierzą, że to pozwoli im dotrzeć do publiczności ze wszystkich stron.
Brzmi świetnie na papierze, ale zdecydowanie tego nie polecam! To będzie bardzo dużo pracy na początku. Nie wspominając o tym, że sytuacja szybko się skomplikuje.
Żeby Cię przed tym uchronić, polecam wybór 1-2 najważniejszych rzeczy. Na przykład tworzenie treści na LinkedIn i filmów na YouTube. Albo, jeśli dwie platformy to za dużo, zacznij od opanowania jednej.
Twórz treści dostosowane do każdej platformy
Treści, które działają na LinkedIn, mogą nie działać na Instagramie. Musimy też pamiętać, że media społecznościowe bardzo różnią się od tego, jak działa SEO.
Tu właśnie musimy tworzyć treści dostosowane do każdej platformy. Jasne, to dużo pracy, ale warto, dzięki AI możemy te procesy znacznie przyspieszyć.
Na przykład Semrush tworzy treści informacyjne na swoim kanale YouTube, a na Twitterze dzieli się memami i infografikami. Repurposing treści to świetny sposób na dotarcie do publiczności z różnych stron – nie wszyscy lubią konsumować treści w jeden sposób.
Angażuj się i buduj relacje
Podróż budowania marki nie kończy się na publikowaniu postów – to dopiero początek. Ogromna część mediów społecznościowych to autentyczne kontakty z ludźmi. Budowanie relacji jeden na jeden.
To oznacza angażowanie się z publicznością, gdy komentuje Twoje posty, odpowiadanie na komentarze, rozpoczynanie dyskusji i dodawanie linków do dodatkowych informacji.
Śledź wyniki i podwajaj to, co działa
Jeśli chodzi o śledzenie wyników, może być to bardzo mylące, bo zazwyczaj marki chcą śledzić wszystko. Problem w tym, że większość metryk to próżność – możesz dostać miliony polubień i nadal nie mieć ani jednej rejestracji, ani zakupu Twojej usługi.
Tu pomaga ustalenie celu. Po co dokładnie tworzysz te treści? Jaki jest powód sponsorowania tego newslettera? Itd.
Wiele marek nie oczekuje konwersji z budowania świadomości marki. Ostatecznie wszystko sprowadza się do tego, jak ustalasz cele. Polecam szukanie autentycznych opinii (oprócz innych metryk, które chcesz śledzić). W ten sposób nie polegasz na polubieniach i wyświetleniach, ale na prawdziwych opiniach od Twoich widzów.
Twoja marka musi być wszędzie, gdzie szukają Twoi klienci
Google wciąż jest pierwszym miejscem, gdzie ludzie szukają. Jednocześnie sposób, w jaki ludzie wyszukują informacje, bardzo się zmienił. Nie używają już tylko Google – korzystają z różnych platform, żeby dostać to, czego potrzebują.
To oznacza, że aby skutecznie dotrzeć do potencjalnych klientów, musisz być tam, gdzie oni są.
Pomyśl o tym: gdyby Twój ruch z Google zniknął jutro, czy ludzie nadal mogliby znaleźć i angażować się z Twoją marką? Jeśli odpowiedź brzmi „nie”, to znak, że czas na zmianę strategii.
Przyszłość należy do marek, które budują prawdziwe społeczności wokół siebie, a nie tylko czekają na ruch z wyszukiwarek. Zacznij już dziś – wybierz jedną platformę, poznaj swoją publiczność i zacznij z nią prawdziwą rozmowę.