Jednym z wielu kluczy do sukcesu w biznesie jest docenianie pracowników. I nie chodzi mi tu tylko o kwestie finansowe , ale o zwykłe docenienie, o którym często zapominamy. Czasem wystarczy po prostu „dziękuję za dobrą pracę„.
O tym nie mówi się często, ale TAK pracownicy lubią być chwaleni. Zarówno indywidualnie jak i na forum. TAK pracownicy chcą wiedzieć co dzieje się w firmie i jakie są plany rozwoju. Te krótko terminowe jak i te, które wybiegają daleko w przyszłość. TAK pracownicy chcą dobrych relacji z przełożonymi. Skoro spędzają w pracy większość swojego dnia chcą poczuć się częścią rodziny. TAK chcą dobrze nadzorowanej pracy chociażby po to, aby rozwiązywać możliwe problemy, zanim urosną do dużych rozmiarów. Pamiętaj jeśli pracownicy czują się docenieni to są gotowi zrobić dla firmy coś więcej…
A wszystko to można robić na wiele sposobów. Tak jak wspomniałem wcześniej indywidualnie lub na forum. Wykorzystuj do tego nowe rozwiązania biznesowe takie jak blog firmowy, grupy dyskusyjne, komunikator czy też narzędzia do pracy grupowej. Tak na prawdę nie ma ograniczeń, a wykorzystane narzędzie jest tylko środkiem do celu!
Biznes do góry nogami wywrócony
Jako, że jest to artykuł z cyklu Tak! nie mogło zabraknąć tutaj również dobrej praktyki. Jak uczyć się to od najlepszych. Poznaj jak robi to…Richard Branson. Tak to ten od Virgin. Richard uważa, że jako dyrektor generalny, należy pamiętać o tym, aby chociaż raz w miesiącu napisać coś do każdego pracownika. Dzięki temu wiedzą oni na bieżąco, co dzieje się w firmie. Zarówno o ważnych kwestiach strategicznych jak i tych drobnych.
Oto list, który wiele lat temu Richard wysłał personelowi pokładowemu Virigin Atlantic:
Moi Drodzy,
Wiem, że nieco się spóźniłem, ale gratuluję Wam! Fakt, że Virgin Atlantic została po raz kolejny nagrodzona jako najlepsza linia lotnicza na świecie i wyróżniona za najlepszą klasę biznesową, najlepsze loty transatlantyckie, najlepsze jedzenie, najlepsze wino, najlepszą rozrywkę i najlepszą obsługę naziemną, jest ogromnym powodem do dumy. Personel pokładowy, który pokonał załogi stu dwudziestu pięciu innych linii lotniczych i tylko o włos dał się wyprzedzić Singapore Airlines, zważywszy na trudności, z którymi trzeba było się zmierzyć w ostatnim roku, zasługuje na pochwałe.
To wszystko przełożyło się na dobre wyniki naszej firmy w zeszłym roku, więc postanowiliśmy to uczcić, zmniejszając nieco obostrzenia w jednym albo dwóch obszarach, w których w obliczu recesji może trochę za bardzo dokręciliśmy śrubę. Więcej o tym w następnym miesiącu.
Ze spraw bieżących: postanowiliśmy z tej okazji przez kolejne dwa weekendy organizować dla Was przyjęcia w moim domu. Postaramy się rozplanować to tak, aby mogło wziąć w nich udział jak najwięcej z Was. Niedziele będą przeznaczone dla rodzin z dziećmi, zaś soboty dla bezdzietnych. Gości sobotnich proszę o przyniesienie namiotów, żebyście nie musieli przejmować się ilością wypitych napojów. Będą świetne zespoły, ogniska, sztuczne ognie, tańce i wiele innych.
Niektórych z Was zaskoczyło ostatnio, że postanowiliśmy stać się pierwszą linią lotniczą objętą całkowitym zakazem palenia tytoniu. Otrzymywaliśmy tak wiele skarg od niepalących klientów, że postanowiliśmy wyeliminować problem i mieć wyłącznie samoloty wolne od dymu. Osobiście uważam, że inne linie lotnicze z czasem pójdą w nasze ślady. Sądzę, iż tym z Was, którzy palą, może to pomóc w rzuceniu nałogu. Wiem, że łatwo powiedzieć, a trudniej wykonać, zwłaszcza że pół roku temu ja sam rzuciłem palenie po raz trzeci. Chyba w końcu wygrałem, choć od tej pory nasiliły się inne moje słabości! Mam nadzieję, że wszystkim wyjdzie to na dobre, a przynajmniej niepalący wśród Was będą zadowoleni. Więcej na ten temat również w następnym miesiącu.
Planujemy też być pierwszą linią lotniczą, która zainstaluje monitory telewizyjne we wszystkich fotelach. O tym też później.
Miałem nadzieję ogłosić Wam dzisiaj kilka nowych tras, ale obawiam się, że zespół planujący ruch na Heathrow nie zaoferował nam zbyt wielu wolnych miejsc w tabeli lotów. Walczymy dalej.
Mam nadzieję, że podoba Wam się nowy hotel, który wybraliśmy dla Was w centrum Nowego Jorku. Gdyby pojawiły się jakieś problemy, piszcie bezpośrednio do mnie. Podobnie, jeśli nie podoba Wam się cokolwiek w nowej polityce podróży służbowych.
I jeszcze raz moje ogromne gratulacje!
Wszystkiego najlepszego
Richar
Treść listu pochodzi z książki „Biznes do góry nogami wywrócony” autorstwa Richarda Bransona.
Tak! to luźna formuła wpisów na blogu. Znajdziesz tutaj ciekawe case study, dobre
praktyki oraz trendy. Po prostu wielkie Tak! dla dobrych rozwiązań!